Dziadoszanie w publikacjach 2014-2015
Podczas popełniania wpisu Literatura odświeżona obiecałem sobie, że kiedyś uzupełnię nowości wydawnicze dotyczące naszego plemienia o te, które ukazały się w 2014 roku, a tutaj mnie już koniec 2015 roku zastał. Na szczęście w tej branży nowości nie szybko się deaktualizują zatem nieśpiesznie przystępuję do dzieła.
Dagmara Adamska, Agnieszka Latocha, Dominik Nowakowski, Aleksander Paroń, Marcin Siehankiewicz, Robert Sikorski
‘Słownik wsi śląskich w średniowieczu. Tom 1: Powiat lubiński’, Wrocław 2014
Pod kierownictwem dr. Dominika Nowakowskiego powstał pierwszy tom Słownika będący zwieńczeniem trzy letniej pracy całego zespołu badającego średniowieczne źródła do dziejów wsi powiatu lubińskiego. W hasłach skatalogowane zostały najstarsze zapiski nazw miejscowości wymieniane w źródłach do początków wieku XVI, rekonstrukcja ich geografii oraz zachowane ślady kultury materialnej w postaci odkrytych stanowisk oraz zabytków archeologicznych. Znajdzie się tutaj i coś dla miłośników kartografii, gdyż na kolorowych tablicach umieszczone zostały plany każdej wsi według mapy osiemnasto- oraz dziewiętnastowiecznej oraz, uwaga!, szkic rekonstrukcyjny wykonany metodą retrogresywną, dzięki któremu możemy puścić wodze naszej średniowiecznej wyobraźni.
Pomimo, że w części opisowej nie uświadczymy kolorowej fotografii, a i wydawcy zdarzyła się wpadka w postaci błędnie naniesionej rzeki Odry na mapie (wkładka), to jednak są to drobiazgi nie będące w stanie przyćmić wrażenia, że obcuje się z porządnie wydanym leksykonem. Duży format, twarda okładka, kredowy papier i szyty grzbiet zapewnią nam beztroskie wertowanie słownika do woli.
Dla nas oczywiście najważniejsze jest, że obok wielu odnotowanych śladów wczesnośredniowiecznego osadnictwa odnajdujemy tutaj opisy grodów w Chobieni, Kliszowie-Olszanach, Orsku i Starej Rudnej, z oczywistych powodów, tego pierwszego najobszerniejszy. Z niecierpliwością czekamy kolejnych tomów i trzymamy kciuki za pierwszeństwo tych, które nas najbardziej interesują. Jeśliby przyjąć, że prace nad kolejnymi zajmą tyle czasu co nad pierwszym tomem, to nawet gdyby jakimś cudem prym wiodły te powiaty, na których choćby dziadoszyckie grodziska się znajdują (polkowicki, głogowski, górowski, nowosolski i żagański) to pozostaje nam jeszcze czekać tylko, bagatela, 15 lat. No ale przecież Roma non uno die aedificata est.
Piotr N. Kotowicz
‘Topory wczesnośredniowieczne z ziem polskich. Katalog źródeł’, Rzeszów 2014
Pierwszej klasyfikacji toporów po 60 latach od ukazania się typologii Andrzeja Nadolskiego podjął się Piotr N. Kotowicz w ramach swojej dysertacji doktorskiej, którą rozpoczął od publikacji części będącej katalogiem źródeł i podstawą do kolejnej części analitycznej. O tym można już było przeczytać na blogu Lucivo, więc ja tylko dopowiem, że Katalog jest wydany w równie świetnej oprawie jak wcześniej wymieniany Słownik. Hasła, obok informacji o lokalizacji znaleziska, zaopatrzone są w bardzo szczegółowe dane jak opis topora, wymiary i waga (jeśli pomiary były możliwe) oraz przynależność typologiczna i chronologia. Wiele z publikowanych rysunków toporów i czekanów zobaczyć można tu po raz pierwszy, gdyż sam autor podjął się ich uwiecznienia.
Nas cieszy fakt, że w Katalogu zostały opisane znane nam topory odnalezione w domenie Dziadoszan jak: fragment z Chobieni, okaz z Gostynia wraz ze skromnym ułamkiem drugiego, czekan z Lasowic oraz oba egzemplarze z Popęszyc, ale również nieznany nam dotąd źle zachowany topór z Chociemyśla. Z publikacji dowiedzieliśmy się również, że oba topory z Popęszyc, które zwykliśmy podziwiać w Muzeum Miejskim Wrocławia są prawdopodobnie żelaznymi kopiami oryginałów wykonanymi dla przedwojennego Śląskiego Muzeum Rzemiosła we Wrocławiu w hucie żelaza w Nowej Soli w 1927 r.
Sylwia Siemianowska
‘Uniwersalność naczyń wczesnośredniowiecznych. Uwagi z perspektywy studiów nad ceramiką z Obiszowa.’, [w:] ‘Silesia Antiqua’, t. 49, s. 37-62, Wrocław 2014
Artykuł stanowiący część pracy magisterskiej autorki zatytułowanej ‘Osada wczesnośredniowieczna w Obiszowie st. 9, gm. Grębocice w świetle źródeł ceramicznych’ był również przedmiotem referatu wygłoszonego na konferencji XVII Śląskich Spotkań Archeologicznych zatytułowanej ‘Śląsk i Europa Środkowa w pradziejach, średniowieczu i czasach nowożytnych’, która odbyła się w Pokrzywnej k. Głuchołazów w dniach 25-28 maja 2011 roku. Pani Sylwia Siemianowska była uprzejma podzielić się treścią swojego artykułu za pośrednictwem portalu academia.edu, dlatego bez większego wysiłku możemy się cieszyć jej próbą odpowiedzi na pytanie jakie funkcje mogły pełnić naczynia, których fragmenty w liczbie 41 470 odkryto podczas kilku sezonów badań na stanowisku w Obiszowie. Szczegółowej analizie poddano 13 182 egzemplarzy już po wyklejeniu, których charakterystyka morfologiczna, stylistyczna, technologiczna jak również resztki substancji wewnątrz naczyń oraz zabiegi jakim wtórnie poddano naczynia posłużyły do przypisania ich funkcji użytkowej. Autorka nie tylko skupiła się na obiszowskich naczyniach, ale analogii, poza innymi stanowiskami północnego Śląska, poszukiwała również w odległych miejscach i kulturach oraz źródłach etnograficznych. Artykuł okraszony jest fotografiami, na których obok obiszowskich, znalazły się fragmenty perforowanych naczyń z Chobieni, Bieńkowa, Czernej, Lipowca, Nosocic i Przedmościa.
Pozycję polecamy miłośnikom kultury materialnej Dziadoszan, bo cenna jest nie tylko ze względny na fakt, że przybliża nam naczynia jakie tworzyli, ale i w jaki sposób ich używali nawet kiedy ich pierwotna przydatność została utracona.
Nowakowski Dominik
‘Alternatywna próba interpretacji funkcji zespołu osadniczego z Gostynia pod Głogowem w świetle danych archeologicznych i toponomastycznych’, [w:] ‘Miejsca pamięci: pradzieje, średniowiecze, współczesność. Biskupińskie Prace Archeologiczne.’, t. 10, s. 499-525, Biskupin-Wrocław 2015
Na publikację interpretacji gostyńskiego zespołu osadniczego musieliśmy czekać aż trzy lata od momentu kiedy autor zaprezentował ją na konferencji ‘Miejsca pamięci – pradzieje, średniowiecze i współczesność’, która odbyła się w Biskupinie w dniach 02-04 lipca 2012 roku. Próżno szukać w internecie informacji o zbiorowej publikacji, w której zamieszczono artykuł i zapewne nadal bym o niej nie wiedział gdyby sam autor nie podzielił się nim z nami na academia.edu.
W niniejszej pracy zaprezentowane zostały dwie konkurujące ze sobą w środowisku naukowym teorie o grodowym oraz kultowym charakterze Kowalowej Góry na szerszym tle okolicznych grodów, gór oraz miejsc, których toponimy mogą świadczyć o tym, że miejsce to jest jednym z wielu wchodzących w skład większego zespołu łączącego obie te funkcje. Oprócz świeżego podejścia do tematu, nam publikacja podoba się również ze względu na kolorowe fotografie ceramiki, zdjęcie grodu Góra Jajo z początku XX w. kiedy okolica nie była tak zalesiona jak dzisiaj oraz starych map z naniesionymi nazwami miejsc wchodzących w skład zespołu. Serdecznie polecamy!
March 17th, 2016 at 5:14 PM
Cześć Chruścielu,
w sprawie toporów popęszyckich zobacz komentarz wrocławskiego muzeum z naszego lucivovego facebooka:
https://www.facebook.com/lucivoblog/posts/854988747946469
Wynika z tego, że czekan jest kopią natomiast topór oryginalny.
pozdrowienia,
czcibor
March 18th, 2016 at 1:03 PM
Choćby dla tak rewelacyjnych informacji warto pisać na tym blogu.
Dzięki Ci, Czciborze!
Dzięki Ci, Muzeum Archeologiczne Oddz. Muzeum Miejskiego Wrocławia!